Czy część deweloperów wkrótce zbankrutuje
Już od kilku lat w naszym kraju w segmencie budownictwa mieszkaniowego możemy obserwować stałą tendencję, a więc relatywne zmniejszenie się ilości zawieranych transakcji w przedmiocie kupna mieszkań na rynku pierwotnym, czyli oferowanych przez deweloperów. Na pewno istotne znaczenie dla powstania takiej sytuacji ma fakt, że z roku na rok coraz trudniej jest otrzymać kredyt hipotecznym, a więc przeznaczony na zakup domu czy mieszkania, a w dodatku przestał obowiązywać program rządowy umożliwiający na preferencyjnych warunkach kredytowych kupno swojego pierwszego mieszkania – Rodzina na swoim. Obecnie duża część deweloperów, zwłaszcza tych mniejszych, którzy realizują głównie inwestycje lokalne, myśli z przerażeniem o najbliższej przyszłości swoich firm, jeżeli w krótkim czasie nie powstaną mechanizmy umożliwiające, a zarazem zachęcające rodziny do kupna mieszkań w większym zakresie niż dzieje się to od co najmniej 2 lat. Swój kamyczek do tego ogródka wrzuciła też Komisja Nadzoru Finansowego, a to przez wydawanie kolejnych rekomendacji, w tym słynnej już rekomendacji S, które w sposób istotny narzuciły bankom konkretną politykę w sytuacji rozpatrywania wniosków kredytobiorców o przyznanie kredytu hipotecznego. Deweloperzy wstrzymali w dużym procencie swoje inwestycje, nie kupują nowych działek pod budowę domów, bowiem mają ogromne zapasy wybudowanych już mieszkań, a więc i zamrożony kapitał.